Przez wiele lat w celu rozliczania przejazdów na drogach płatnych funkcjonował w Polsce system viaTOLL. W czerwcu bieżącego roku Ministerstwo Finansów oraz Krajowa Administracja Skarbowa uruchomiła system e-TOLL, a od 1. października 2021 e-TOLL całkowicie zastąpił viaTOLL i jest jedynym systemem do rozliczania przejazdu po drogach płatnych przez pojazdy ciężarowe, autobusy oraz pojazdy z przyczepami.
Już 1. grudnia 2021 szykuje się kolejna duża zmiana. Tym razem będzie ona dotyczyła pojazdów osobowych, motocykli oraz wszelkich pojazdów o łącznej masie całkowitej do 3,5 tony.
Zmiana będzie bardzo widoczna, bo na państwowych autostradach zostaną zlikwidowane Punkty Poboru Opłat, zatem znikną szlabany, które były wąskimi gardłami na autostradach. Takie rozwiązanie znacznie upłynni ruch, znikną korki na bramkach, jazda autostradą stanie się jeszcze bardziej komfortowa. Nie oznacza to jednak, że przejazd tymi trasami będzie darmowy. Jak zatem będziemy wnosić opłaty za przejazd?
Bilety pozostaną, ale w zmienionej formie.
Charakterystyczne dla bramek bilety pozostaną, ale w zmienionej formie. Jest to rozwiązanie dedykowane osobom, rzadko poruszającym się po autostradach lub np. dla cudzoziemców przejeżdżających tranzytem przez Polskę. Bilet na przejazd dostępny będzie np. na stacji benzynowej, przez internet lub w aplikacji e-TOLL PL BILET. Będzie on ważny przez 48 godzin i nie będzie miał limitu kilometrów. Liczyć się będzie tylko czas – wspomniane 48 godzin. Przy zakupie biletu wymagane będzie podanie numeru rejestracyjnego pojazdu.
Aplikacja mobilna – szybsze rozwiązanie?
Dla osób poruszających się po autostradach częściej, które nie chcą co dwa dni kupować nowego biletu, a przy okazji chcą się rozliczać za rzeczywiście przejechane kilometry, dostępna jest już bezpłatna aplikacja e-TOLL PL.
Najpierw jednak konieczna jest rejestracja w serwisie etoll.gov.pl oraz zasilenie konta. Po tym należy uruchomić aplikację i można ruszać w podróż. Co istotne, aplikacja musi być uruchomiona przez cały czas w trakcie jazdy, co oznacza że smartfon musi posiadać duży pakiet danych internetowych, ponieważ przez całą podróż drogą płatną, będzie wysyłał dane lokalizacyjne.
Ważne jest to, aby smartfon był sprawny. To znaczy prawidłowo określał lokalizację za pomocą systemu GPS oraz miał odpowiednio dużą baterię lub był podłączony do zasilania w czasie jazdy. Ciągła lokalizacja i bieżące wysyłanie danych może prowadzić do szybkiego rozładowania się smartfona i jego wyłączenia. A to z kolei może narazić nas na mandat za brak wnoszenia opłat za przejazd. Pamiętać też należy, że na czas przejazdu płatną drogą, telefon jest praktycznie wyłączony z użytkowania, gdyż aplikacja e-TOLL PL nie działa w tle.
Lokalizator – najszybsza metoda, ale czy najtańsza?
Trzecim sposobem rozliczania przejazdów po autostradach państwowych jest zakup dedykowanego lokalizatora e-TOLL.
- To nie może być jednak zwykły lokalizator, jakich pełno na portalach aukcyjnych. Urządzenie musi być zakupione u certyfikowanego partnera Krajowej Administracji Skarbowej - mówi Tomasz Waligóra, Prezes firmy Data System Group, która w swoim asortymencie posiada certyfikowane lokalizatory GPS.
Jest to rozwiązanie dedykowanie dla pojazdów często poruszających się po autostradach, dla aut wykonujących przejazdy służbowe, gdzie ciągłe kupowanie biletów na 48 godzin mija się z celem, a smartfon jest narzędziem pracy, więc dociążenie go ciągłym wysyłaniem danych przez aplikację jest mocno kłopotliwe i utrudnia pracę.
- Taki lokalizator możemy wcisnąć do gniazda zapalniczki, wpiąć do złącza OBD w aucie albo przykleić do akumulatora. Mamy także do wyboru lokalizator montowany na stałe w pojeździe. Wraz z urządzeniem, przesyłamy niezbędne kody: Biznes ID i PIN oraz przydatne linki do instrukcji montażu i rejestracji na portalu etoll.gov.pl – dodaje Tomasz Waligóra.
Po rejestracji i zasileniu konta wybraną kwotą lub podłączeniu karty paliwowej, możemy śmiało ruszać w trasę, a wszystko będzie działo się automatycznie. Lokalizator prześle dane do systemu e-TOLL, a system rozliczy każdy przejechany przez nas kilometr po drogach płatnych i pobierze wyliczoną kwotę z zasilonego wcześniej konta lub wprost ze wskazanej przez nas karty paliwowej.
Jak dodaje prezes Data System, dedykowany lokalizator GPS to nie tylko e-TOLL. W naszym przypadku, dodatkową zaletą tego rozwiązania jest możliwość zalogowania się na stronie www do aplikacji DS Locate lub pobrania aplikacji DS Locate na smartfona. Za jej pomocą można lokalizować na bieżąco pozycję pojazdu, przeglądać trasy archiwalne lub otrzymywać alarmy z lokalizatora, a także przeglądać opłaty naliczone przez system e-TOLL.
Pomimo, że zakup lokalizatora wraz z abonamentem za przesył danych, to dodatkowy wydatek, paradoksalnie może to być najtańsza metoda na pobór opłat. Wszystko dzięki ulgom podatkowym. Ministerstwo Finansów przewiduje do 500 zł netto zwrotu podatku za każdy zakupiony lokalizator. Nasza firma sprzedaje lokalizatory poniżej tej kwoty, więc de facto jest to urządzenie za darmo - mówi Tomasz Waligóra z Data System, i dodaje: biorąc pod uwagę, że jest to najpewniejszy sposób na rozliczanie przejazdów i to, jak wysokie są kary za brak uiszczania opłat, to lokalizator GPS finalnie jest najtańszym i najszybszym rozwiązaniem.
Jak będą wyglądać kontrole?
Mogłoby się wydawać, że skoro nie ma bramek, a na autostradach Policja nie stoi za zakrętem i nie zatrzymuje pojazdów, to weryfikacja uiszczenia opłaty za przejazd będzie niemożliwa. Okazuje się, że i na to jest rozwiązanie. W tym celu zostały zakupione specjalnie wyposażone pojazdy, które działając w normalnym ruchu autostradowym potrafią za pomocą systemu kamer, wyłapać pojazdy bez wniesionej opłaty i bez zatrzymywania pojazdu nałożyć mandat, który otrzymamy pocztą. Będą także specjalne bramki, wyposażone w podobny system kamer, który w normalnym ruchu pojazdów, wychwyci te, które nie mają opłaty i zdalnie wystawią mandat. System wydaje się być szczelny więc warto przed wjazdem na państwową autostradę wyposażyć się w bilet, pobrać aplikację lub zawczasu kupić i zamontować lokalizator e-TOLL.